W naszej klasie trwają przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Uczniowie, jak widać na fotkach, własnoręcznie dekorują pierniki. Pociechom towarzyszy kilka Mam, które pomagają, rozpuszczając jedynie farby w gorącej wodzie.Zresztą dzieciaki nikomu nie pozwoliłyby dokończyć swojego dzieła. Na twarzach radość i duma, bo niektóre dzieci robiły to pierwszy raz. Wkrótce stanie choinka i każdy powiesi na niej swój piernik. A zapach jaki... Powiem, że to niezła integracja ,bo farby trzeba pożyczać, a i zajrzeć komuś przez plecy, czy przypadkiem nie stworzył czegoś lepszego niż on sam...
Mirosława Kłosowska