Słowami Wojciecha Młynarskiego uczniowie kl.7 A przywitali swoje Mamy w piątkowe popołudnie. Aby uhonorować to Matczyne Święto młodzi ludzie przygotowali rozmaite i wzruszające niespodzianki. Jak widać na załączonych fotografiach były własnoręcznie zrobione laurki z sercami w środku, gdzie młodzież dziękowała swoim Mamom, wyznawała uczucia, a niekiedy i przepraszała. Możecie mi wierzyć, że nigdy się nie jest za starym na otworzenie serca przed Matką...
Zabawnym elementem okazały się kupony dla Rodzicielek. Łzy wycisnęła piosenka, podobno do tej pory nikomu nieznana. Młodzież musiała bisować, co jej bardzo pasowało, bo im też ona przypadła do gustu. Na tę wyjątkową uroczystość uczniowie przygotowali króciutki spektakl "Balladyny". Była to autorska scena Dominiki Lignowskiej przy wydatnym udziale Zosi Radzickiej, która m.in. samodzielnie przygotowała plakat. Oprócz tego, że sporo było dla ducha, znalazło się i co nieco dla ciała, czyli stół pełen słodkości przygotowanych przez dzieciaki. Ta ich piękna inicjatywa okazała się bardzo trafiona. Czas Dzieci spędzonych z Matkami jest zawsze bezcenny, a widzieć uśmiech, wzruszenie i słyszeć śmiech serdeczny wszystkich, to najlepsze, co może się zdarzyć. Takich uczuć życzę wszystkim Matkom.
Mirosława Kłosowska